Cześć!
Maj... a pogoda pozostawia wiele do życzenia.
Pozostaje tylko usiąść i coś kleić.
Ja właśnie skończyłam albumik dla mojej Chrześnicy.
Wykonałam go z papierów Stalowe Niebo i Owoce leśne,
no i kila jeszcze innych mniejszych skrawków :P
Całość w formacie 20x20cm
Oto on:
Dziś przed podarowaniem tego albumu obejrzała go pewna osoba,
usłyszałam: " nie rezygnuj nigdy z tego co robisz" :):*
To jest miód na moje uszyska :P
Dziękuję Andzia!
Ania ma rację!!! Przepiękny :)))) Wspaniała pamiątka na całe życie :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie go ozdobiłaś,a kwiatuszki na okładce zachwycają! I nie rezygnuj :)
OdpowiedzUsuńŚwietny:) A bukiet przepiękny :)
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie kolorystyczne! Bardzo udany ten albumik!
OdpowiedzUsuńsłodki :-)
OdpowiedzUsuńPiękna sprawa:)
OdpowiedzUsuń